Pastor Ted Pike
Tłumaczyła: Ola Gordon
Dyrektor ADL Abe Foxman mówi, że 45 lat temu 1/3 Amerykanów była „poważnie zainfekowana” antysemityzmem, a obecnie do tej kategorii należy 12-14%, co stanowi 40 mln.
Ale według Foxmana jest jeszcze 40 mln „lekko zainfekowanych” Amerykanów, którzy twierdzą, że Żydzi są „zbyt potężni w finansach,” „kontrolują rząd’ i „kontrolują Hollywood”. Taki „lekki” antysemityzm, twierdzi, dotyczy również tych, którzy wierzą, że „Żydzi zabili Jezusa”.
Pytanie: kto najwyraźniej utwierdza przekonanie, że Żydzi zabili Chrystusa? Odpowiedź: co najmniej 150 mln wierzących w Biblię katolików, prawosławnych i protestantów.
Pytanie: Kto najwyraźniej twierdzi, że Żydzi kontrolują Hollywood i amerykański rząd? Odpowiedź: w tej chwili hollywoodzki weteran, znawca przedmiotu i producent filmowy Oliver Stone. Zapytany przez brytyjski Sunday Times, dlaczego tak bardzo eksponowany jest holokaust, odpowiedział: „Żydowska dominacja mediów. W Stanach mają znaczące lobby. Oni ciężko pracują. Muszą mieć ostatnie słowo w każdym komentarzu, najpotężniejsze lobby w Waszyngtonie. Izrael przez lata p***ł w amerykańskiej polityce zagranicznej”.
Zauważmy, że ADL kreuje miliony Amerykanów na antysemitów tylko z jednego powodu: bo oni po prostu akceptują to, co Żydzi sami nam mówią. Wielu żydowskich historyków filmowych i liczne źródła pokazują, jak Żydzi zakładali Hollywood i trzy największe sieci telewizyjne. Neal Gabler mówi o tej kontroli w swoim klasyku An Empire of Their Own: How the Jews Invented Hollywood (Własne imperium: Jak Żydzi wymyślili Hollywood). To samo jest w prestiżowej Encyklopedii żydowskiej: „Tak więc wszystkie duże firmy hollywoodzkie, z wyjątkiem United Artists, założyli i kontrolują Żydzi”. (Motion Pictures, s. 449). W Encyklopedii żydowskiej są artykuły o tym, jak David Sarnoff, William S. Paley i Leonard Goldenson zakładali i kontrolowali NBC, CBS i ABC.
W sporze ADL nie chodzi o antysemityzm, ale o fakty. O fakt, że wielu wierzy w to, co Żydzi mówią i powtarzają w Internecie, szczególnie o żydowskich sukcesach w zdobyciu kontroli nad mediami, rządem i finansami. Takie powtarzanie tego, co mówią nam sami Żydzi, zwłaszcza, jeśli mówi się o tym krytycznie, obecnie – według ADL – jest „jadowitym antysemityzmem”.
W idealnym świecie według ADL, Żydzi powinni chwalić się swoim niesamowitym przejściem od prześladowań do dominacji najbardziej wpływowych grup społecznych, i powinni być chwaleni przez gojów, ale bez cienia podejrzenia lub krytyki.
Ku uciesze ADL, taką utopię realizują dziesiątki milionów protestantów. A mimo to, sekcja globalnego antysemityzmu w ADL oskarża protestantów o „klasyczny antysemityzm” za to, że wierzą w to, co mówi Nowy Testament – że Żydzi przyczynili się do zabicia Chrystusa. Niemniej jednak, wyznawcy idei „tylko Izrael” cierpią z powodu podejrzenia, że ADL spiskuje przeciwko nim. W przekonaniu, że każda krytyka Żyda wywoła boży gniew, większość protestantów i ich przywódcy są teologicznie zmuszeni do milczenia, by nawet nie wspominać o ADL w miejscach publicznych.
ADL ukrywa prawdziwe intencje
Foxman mówi, że ADL pomogła w ustanowieniu prawa w stanie Georgia i przeszkodziła Ku-Klux-Klanowi w promowaniu anonimowej nienawiści i fanatyzmu. Ale obecnie Internet, jego zdaniem, stał się niczym okapturzony KKK i umożliwia rozwój anonimowej nienawiści. O czym mówi Foxman? O tym, że należałoby wprowadzić prawo przeciwko anonimowości w Internecie, by skończyć z internetową wolnością do nienawiści.
Ale prawdziwym problemem jest to, że podobnie jak maska KKK, ukrywająca pod nią być może mordercze intencje, „pętla” ADLu oskarżająca o antysemityzm około 80 mln Amerykanów, ma również złe intencje.
ADL jest architektem federalnego prawa przeciwko nienawiści, ale ma na sumieniu wzniecanie prześladowań chrześcijan krytykujących aborcję i homoseksualizm w państwach takich jak Kanada.
Pętle ADLu są po to, by je zaciskać.
Za: truthtellers.org/alerts/adl80millionamericansantisemitic.htm